Przyznam nieskromnie, robię genialne tarty :) Nie znam nikogo, komu by nie smakowały. Pewnie, jak to się mówi, ‘mam do nich rękę’. Ale to tylko część tej kulinarnej tajemnicy. W części drugiej jest mniej magii, a więcej typowego dla mnie praktycznego podejścia do sprawy – po prostu natrafiłam w końcu na świetną recepturę na ciasto i opracowałam swój patent na masę jajeczną. I tym właśnie dzielę się z Tobą w tym przepisie!
Na lunch, na wynos, na piknik
No i inspiracją na farsz z botwinką, oczywiście! Takich inspiracji będzie pewnie ode mnie więcej, ale zachęcam Cię do własnych eksperymentów. Bo tarta (czy też quiche) to fajny i smaczny pomysł na lekki lunch lub kolację, na danie na wynos do pracy, na pyszną piknikową przekąskę. No i świetnie sprawdza się na wszelkiego rodzaju imprezach :)
5 Przemian w recepturze na ciasto
Na czym polega geniusz wspomnianego przeze mnie przepisu na kruche ciasto do tarty? Może na tym, że znalazło się w niej wszystkie pięć smaków, reprezentujących 5 Przemian w medycynie chińskiej? W oryginale mamy mąkę pszenną, którą ja zamieniam na orkiszową (wszystkie zboża mają smak słodki), masło (znów smak słodki), sól (oczywiście słony) i sok z cytryny (smak kwaśny, rzecz jasna). Od siebie dodałam jeszcze szczyptę kurkumy, która nie tylko odpowiada za smak gorzki, ale też nadaje ciastu piękny kolor oraz szczyptę imbiru z jego ostrością (możesz zastąpić go szczyptą chili, pieprzu, kuminu itp.). Wszystkie pięć smaków w cieście na tartę. Coś w tym musi być, bo za każdym razem wychodzi pyszne :)
Ekologiczne wiejskie jaja to podstawa :)
W mojej masie jajecznej nie ma aż tak dużo filozofii – po prostu dobrej jakości wiejskie lub ekologiczne jaja (to podstawa!) i odrobina jogurtu naturalnego. Takiego NAPRAWDĘ naturalnego, bez dodatku mleka w proszku i innych podejrzanych składników, najlepiej ekologicznego lub wytwarzanego z wiejskiego mleka. Jeśli lubisz kozi nabiał, to jogurt kozi będzie w tym wypadku super wyjściem. Tym bardziej, że w daniu używamy koziego sera, idealnie komponującego się smakowo z buraczkami.
Burak dobry dla każdego
No właśnie, botwinka i buraczki! Botwinka cudownie odżywia Krew, podobnie jak buraki, wspomaga też oczyszczanie organizmu z toksyn, a poza tym ma silnie zasadotwórcze działanie, przydaje się więc przy wszelkich detoksach i wtedy gdy chcemy nieco odkwasić nasz zmęczony organizm ;) I poprawić, chociażby stan naszej cery, ujędrniając ją, oczyszczając i nadając tego żywego rumieńca. Jeśli jesteś kobietą i czytasz ten tekst w tej chwili, to zapamiętaj sobie, że buraczki są wprost stworzone dla Ciebie :) A jeśli jesteś mężczyzną, nie zniechęcaj się ;) – burak jest dobry dla każdego! Wypróbuj więc botwinkę w mojej tarcie.
Lubisz tarty? Zainspirowałam Cię do jej upieczenia wg mojego botwinkowego przepisu? A może masz swój sposób na ciasto kruche, idealne do takich wytrawnych wypieków? Podziel się tym z nami!