Co pijesz na co dzień? Kawa jedna za drugą, parę czarnych herbat dziennie, a może dla odmiany 3 litry wody mineralnej? Od razu Ci napiszę, że żadna z tych opcji nie służy Twojemu zdrowiu!

Napoje nie tylko uzupełnieniem diety

Artykuły na blogach, stronach internetowych i fanpage’ach dietetycznych skupiają się głównie na tym co jeść, a taką ważną kwestię jak CO PIĆ traktują często po macoszemu (u mnie jest podobnie ;) ale będę się starać co jakiś czas wracać do tego tematu). Bo napoje są nie tylko uzupełnieniem diety, mogą też zrujnować działania nawet najlepszego dietetyka ;) Kilkanaście czy nawet kilka czarnych herbat dziennie to jeden z najlepszych sposobów na totalne wysuszenie organizmu! A picie paru litrów wody mineralnej z kolei – na silne wychłodzenie i obciążenie nerek, które nie są w stanie takiej ilości przefiltrować.

Jak mądrze nawilżać organizm?

Ale jak się mądrze nawilżać? Na przykład pijąc kompoty. No tak, brzmi trochę retro, być może przywołałam Ci właśnie wspomnienia koszmarnej przedszkolnej lub obozowej stołówki ;) Ale kompot wcale nie musi być mdły i nudny, z pływającymi w nim rozgotowanymi truskawkami (też tego nie lubię!) czy ‘farfoclami’ rabarbaru. Kompoty mogą być pyszne, aromatyczne, piękne w kolorze, dostosowane do Twoich smaków.

Cztery pory roku przeglądają się w kompotach

Cudowny, gotowany wielokrotnie wigilijny kompot z suszu. Wiosenno-jesienny kompot z jabłek i gruszek z daktylami, rodzynkami i morelami. Letni kompot z rabarbaru i truskawek ze świeżym imbirem i jagodami goji. Smak późnego lata w lekko fioletowym kompocie ze śliwek węgierek… Ile smaków, ile pomysłów!

Pyszny napój dla całej rodziny

Oczywiście nie zalecam picia tylko i wyłącznie kompotów ;) Ale na pewno warto włączyć je do swojego codziennego menu. Dobre będą także dla dzieci – chociaż trochę zaspokoją ich chęć na słodycze. Kompoty znakomicie nawilżają ciało (są fantastyczne przy zaparciach – także dzięki dużej zawartości błonnika w suszonych owocach), zapewniają sporą dawkę słodkiego smaku w ciągu dnia, są dobre dla całej rodziny i super wygodne – można je zabierać na wynos, a w lodówce przechowują się kilka dni. Tutaj znajdziesz mój przepis na kompot w wersji jesiennej oraz inspiracje do innych wersji sezonowych.

Lubisz kompoty? Gotujesz je na co dzień czy raczej uważasz to za stratę czasu? A może masz do nich uraz z dzieciństwa i nawet nie chcesz próbować? Jeśli chcesz się tym ze mną podzielić, zostaw swój komentarz!