Druga część mojej relacji z targów Natura Food & Be Eco 2016, jednej z największych tego typu imprez w Europie. Jakie trendy przeważały wśród tegorocznych wystawców? I dlaczego uważam, że warto korzystać z okazji i jak tylko się da, uczestniczyć w takich kulinarnych imprezach, targach czy festiwalach? Listę korzyści znajdziesz poniżej, a część 1. mojego targowego sprawozdania – w tym artykule

Trendy Natura Food & Be Eco 2016.

Co w tym roku królowało na targach Natura Food & Be Eco? Zdecydowanie batony energetyczne oraz… suplementy diety. Widomy znak, że współczesny człowiek potrzebuje więcej energii i odżywienia. Moda na batony nie mija – i bardzo się cieszę, bo to zdrowa alternatywa dla tych przemysłowych produktów z reklam telewizyjnych. Pełnych cukrów, tłuszczów trans i nie wiadomo czego jeszcze! A w dobrym batonie energetycznym będzie tylko parę naturalnych składników, płatki, suszone owoce, ziarna. Z tej niezwykle szerokiej w tym roku oferty urzekł mnie Baton Warszawski o bardzo małej zawartości cukru, świetnych połączeniach smakowych i w znakomitej cenie :)
O suplementach rozpisywać się nie będę, warto jednak zauważyć, że pojawia się coraz więcej takich produktów, które powstają w stosunkowo naturalny sposób (np. na bazie ekstraktów z warzyw czy owoców) i są dobrze przyswajalne przez organizm. Chociażby dzięki formie płynu czy proszku do rozpuszczenia w wodzie i wypicia podczas posiłku. Biorąc pod uwagę fakt, że nawet najlepsze gatunkowo jedzenie jest w tej chwili bardzo już ubogie w naturalne witaminy czy minerały (m. in. poprzez zubożenie gleby i zanieczyszczenia powietrza), takich suplementów będziemy pewnie potrzebować coraz więcej.

Targowe podsumowanie i moje (pozytywne) przemyślenia.

W targach Natura Food biorę udział od wielu lat i obserwuję jak zmienia się nie tylko sama impreza, ale też to, co oferują producenci ekologicznej i naturalnej żywności, zwłaszcza z Polski. I muszę powiedzieć, że to co widzę napawa mnie dużym optymizmem! Tak jak i targi stają się z roku na rok coraz bardziej profesjonalną (i popularną!) imprezą, tak i dobrej jakości żywność zaczyna mieć swoje coraz poważniejsze miejsce na polskim rynku. Rośnie świadomość wytwórców i konsumentów, a wraz z nią jakość oferowanych produktów. Coraz więcej producentów z Polski stawia na żywność naturalną, ekologiczną, jak najmniej przetworzoną, ze sprawdzonych składników. Coraz więcej młodych ludzi zaczyna sięgać do tradycji swoich dziadków, poświęcać się temu całkowicie i wytwarzać cudowne produkty! Dotyczy to zresztą nie tylko żywności, ale i kosmetyków czy detergentów, gdzie trend ten widać dużo bardziej wyraźnie. Jeszcze nie tak dawno kupno polskiego ekologicznego kosmetyku graniczyło z cudem, dziś można już wśród nich wybierać.
Warto więc zajrzeć na taką imprezę jak te targi, żeby zobaczyć te pozytywne zmiany. One dzieją się bardzo powoli, to proces, który musi zajść zarówno w mentalności producentów, jak i odbiorców. Ale jest to fantastyczny kierunek, któremu bardzo kibicuję. Co chwila jakiś nowy, ciekawy pomysł wygląda na światło dzienne i nie jest to już w tej chwili jedynie moda na eko. To zmiana w podejściu do człowieka i do natury, do której coraz więcej z nas dojrzewa. I oby tak dalej!

 
I na koniec – dlaczego warto uczestniczyć w tego typu imprezach kulinarnych?

Targów, festiwali i rozmaitych imprez kulinarnych jest już w Polsce całkiem sporo. Natura Food są wyjątkowe ze względu na swoją skalę, ale pisząc o tych akurat targach, chcę Cię zachęcić do uczestniczenia w takich wydarzeniach w ciągu całego roku. Dlaczego? Bo znajdziesz tu mnóstwo atrakcji i sporo korzyści, również dla portfela ;)

    • Wszystko znajdziesz w jednym miejscu – wystawcy z całej Polski (oraz innych krajów) na jednych targach. Przechodząc od stoiska do stoiska fundujesz sobie kulinarną przygodę, po którą trzeba by zjeździć całą Polskę!
    • Niemalże wszystkiego możesz spróbować, nie kupujesz więc przysłowiowego kota w worku. To świetna okazja chociażby, żeby porównać smak, zapach czy kolor różnych rodzajów olejów, nierafinowanych i tłoczonych na zimno rzecz jasna, posmakować prawdziwych serów czy miodów.
    • Jednym z największych plusów tej imprezy jest to, że ze swoimi produktami przyjeżdżają tu w przeważającej mierze ich producenci. Którzy bardzo chętnie opowiedzą Ci jak wygląda cały proces wytwarzania, jakich składników używają i dlaczego akurat tych. Niektóre z tych historii są naprawdę fascynujące! Pytaj więc o wszystko, co przyjdzie Ci do głowy.
    • Na tego typu targach ceny są zazwyczaj bardzo korzystne (nie ma tu pośredników narzucających swoją marżę), poza tym od wielu wystawców dostaniesz rabaty na te czy kolejne zakupy. Albo jakiś nieoczekiwany ‘gratis’ podczas pogawędki o produktach, które oferują :)
    • Naprawdę dowiesz się wielu nowych rzeczy! Chociażby o tym jak produkowane jest jedzenie, co warto jeść, a czego nie, co będzie służyć Twojemu organizmowi i dlaczego. A jeśli będziesz mieć ochotę porządnie zgłębić temat to możesz to zrobić na towarzyszących targom (czy wielu festiwalom) prelekcjach, warsztatach, wykładach czy pokazach. Wybór jest naprawdę przeogromny!

Następnym razem, gdy wpadnie Ci w oko informacja o zbliżającym się festiwalu kulinarnym, nie wahaj się ani chwili! No i oczywiście zarezerwuj sobie pierwszy październikowy weekend 2017 na wizytę w Łodzi na Natura Food & Be Eco :)