DYNIA MOJA UKOCHANA

DYNIA MOJA UKOCHANA

Kocham dynię. W zasadzie każdą i w każdej postaci. Pieczoną, gotowaną, w formie ZUPY (np. takiej jak ta tutaj), w sałatkach, jako bazę do ciastek i babeczek. Na śniadanie, obiad i kolację :) I ze zgrozą zauważam, że są ludzie, którzy nie lubią dyni! A przynajmniej tak...